niedziela, 7 kwietnia 2013

Chindogu

Dzisiaj o czymś dziwacznym, ale za to przydatnym. Chindogu. Japońskie wynalazki. Dla jednych mogą urozmaicić życie, dla drugich mogą być bezużytecznymi śmieciami. Jeśli chodzi o mnie, połowa ze znalezionych wynalazków mogła by być uznana jako użyteczna.
Aby coś mogło być zaliczone jako chindogu nie może być opatentowane, sprzedawane i musi mieć charakter codzienny. Szkoda, że niektórych rzeczy nie można łatwo kupić, bo na prawdę by sie przydały.
Przedstawię kilka śmiesznych, ale moim zdaniem użytecznych wynalazków:
Masło w sztyfcie. Oj to by sie przydało. W koncu pieknie posmarowana kromka :P
Jak widać. Nie marnujemy czasu i chroniąc sie przed deszczem zbieramy deszczówkę. A potem podlejemy nasze kwiatki w domu. Jak oszczędnie i ekologicznie!
I w koncu nie będziemy sie męczyć z zakupami!
Na pewno wygodniejsze niż zakładanie przeciwdeszczowej peleryny ;)
No dobrze, moze nie jest pierwszej przydatności, ale dla singli na pewno wygodna opcja ;)
Cos na zmylenie z tropu ;)

Pomysły ciekawe i zabawne. No i oczywiście - dziwaczne jak to z Japonia bywa.
Więcej bardziej dziwacznych pomysłów można bardzo łatwo znaleźć w internecie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz