czwartek, 23 maja 2013

Matury i po maturach.

Po dłuuuugiej przerwie piszę znów.
Chce tylko pochwalic sie, ze oto własnie wczoraj zaczęłam swoje najdłuższe w zyciu WAKACJE! I szczerze? Juz sie smiertelnie nudzę xD
Polski ustny zdany na 80%, mimo że egzaminatorka zarzuciła mi, ze nie rozumiem swojego tematu i mam zła tezę, ale dzielnie sie broniłam ;) w koncu sama pisałam pracę, a ustny angielski 97%. No cóż 1 pkt. mi uciekł.

Czy mam jakies plany? Kiedys wspominałam o turystyce i rekreacji i tego sie trzymam. Kierunek Wrocław, ale najpierw.... Warszawa. Tak. rozmowa o wizę, ale nie do Japonii (tam nawet nie jest potrzebna), ale do USA (O_O). Tak, sama się zdziwiłam jak przyszło mi o tym zadecydowac. Powiem tylko tyle, ze strasznie mi zalezy na wakacjach spędzonych w USA. Cóż pewnie bardziej cieszyłabym sie na Japonię, ale zycie czasami rzuci nas w drugi koniec świata ;) Nie chce nic zapeszać (ach te polskie przesądy), ale życzcie mi tylko powodzenia :) Jesli wszystko się uda dam znać :)

Póki co szukam sposobu na nudę.... Mieszkam na wsi a tutaj... trudno o ciekawe zajęcie :P Zostaje mi rower ;) Byłam tez ostatnio na siłowni. Chyba jednak nie stac mnie aby chodzic tam kilka razy w tygodniu, ale bardzo mi sie podobało! Przydałby sie np. taki orbiterek w domu ;)

Podróżował juz ktoś z was do USA? Jak to było z waszą wiza?
Do maturzystów: a wam jak poszła matura? ;)